Wstępny raport z obserwacji mediów publicznych przed wyborami samorządowymi w październiku 2018 r.

Obserwatorium Wyborcze przeprowadziło obserwację mediów publicznych – zarówno centralnych, jak i regionalnych w okresie od 30 września do 19 października 2018 r. Obserwacją objęto łącznie 43 audycje. Monitoringowi poddaliśmy główne wydania flagowego programu informacyjnego TVP1 „Wiadomości” wraz z jego publicystyczną przybudówką „Gościem Wiadomości” oraz regionalne programy informacyjne:  Kronika TVP Kraków,  Panorama TVP Gdańsk, Telewizyjny Kurier Warszawski TVP Warszawa, Fakty TVP Wrocław,  TVP Lublin, Woronicza 17 TVP Info,  Wybór Warszawa TVP3.

Natalia Jarska, Agnieszka Ślifirska

media@ow.org.pl

Wnioski

Ustawa o radiofonii i telewizji zobowiązuje media publiczne do zachowania  bezstronności, pluralizmu, wyważenia, niezależności i wysokiej jakości merytorycznej programów. Zasady te media publiczne łamią codziennie poprzez bardzo intensywne promowanie kandydatów Zjednoczonej Prawicy i jednoczesne atakowanie opozycji – głównie PO i PSL (albo kandydatów z listy Koalicji Obywatelskiej, albo obecne władze samorządowe). Z mediów publicznych bardzo trudno dowiedzieć się, jakie programy mają pozostali kandydaci; w zasadzie informuje się wyłącznie o propozycjach kandydatów Zjednoczonej Prawicy.  Propozycje te nie są poddane przez dziennikarzy TVP, ani poprzez wypowiedzi innych polityków, żadnej krytyce. Materiały poświęcone kandydatom Zjednoczonej Prawicy sprawiają często wrażenie materiałów promocyjnych, często informacja jest jedynie pretekstem do tworzenia rozbudowanych prezentacji kandydatów. Kandydatów ZP wspierają często przedstawiciele rządu; sugeruje się, że jedynie współpraca z rządem może przynieść samorządom pożądane inwestycje. Rząd jest przedstawiany jako silnie wspierający lokalne inwestycje. Kandydaci opozycji, zwłaszcza Koalicji Obywatelskiej, są przedstawiani niemal wyłącznie w negatywnym świetle i nie w związku ze swoimi programami.

Najwięcej czasu poświęca się wypowiedziom kandydatów Zjednoczonej Prawicy, krótkie wypowiedzi innych np. związanych z SLD dobierane były w ten sposób, by wspierać rządowy pogląd, jakoby społeczeństwo chce zmiany władz, które są „układem”, a nie, by zaprezentować propozycje SLD. W ten sposób TVP próbuje zachować pozory pluralizmu.

W rolę ekspertów/komentatorów wcielani są dziennikarze prawicowych mediów.

„Wiadomości” na froncie propagandy wyborczej

Główny program informacyjny TVP stał się tubą propagandową rządu i związanych z PiS komitetów wyborczych. W monitorowanym przez nas okresie gros wydań „Wiadomości” rozpoczynał materiał uderzający w potężnego konkurenta PiS w wyborach samorządowych – PSL. Widzowie mogli się z nich dowiedzieć, że samorządy albo poprzez nieudolność, albo specjalnie opóźniają zbieranie wniosków o wypłaty odszkodowań za suszę. Explicite wyraził to jeden z „Gości Wiadomości” minister rolnictwa Jan Krzysztof Arganowski: jestem przekonany, że samorządowcy specjalnie opóźniali wypłaty, żeby skłócić rolników z rządem. Kolejnym schematem, który serwowały widzom „Wiadomości” był ten o samorządach blokujących pozytywne zmiany, którą to blokadę tylko rząd potrafi przezwyciężyć. I tak co wieczór z telewizorów płynęła rządowa propaganda: Mieszkanie Plus, Kolej Plus, preferencyjne pożyczki dla rolników, interwencyjny skup jabłek, Fundusz Dróg Samorządowych, itd. W materiałach tych przemycano informacje, że ułatwiony dostęp  do tych wszystkich wspaniałości będą miały samorządy związane z PiS.

W materiałach poświęconych kampanii wyborczej przedstawia się tylko program i kandydatów Zjednoczonej Prawicy. O innych kandydatach mówi się negatywnie albo wcale. Nie porusza się tematów kłopotów PiS np. z rejestracją list na Podkarpaciu, natomiast szeroko omawia się „rewolucję” na listach PO w Gliwicach (usunięto radnych). Najbardziej zaciekle atakowani są kandydaci KO, którym sondaże dają zwycięstwo w pierwszej turze lub wysoką przewagę punktów procentowych: prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Częstochowy Paweł Matyjaszczyk (SLD). Język tych materiałów jest agresywny, daleko przekracza zwykłą krytykę. Wypowiedzi kandydatów KO dobierane są tendencyjnie (przedstawiają ich w złym świetle i są z reguły bardzo krótkie). Kandydatom KO zarzuca się m.in. agresję.

Jednak najwięcej uwagi „Wiadomości” poświęcają pojedynkowi dwóch głównych kandydatów na prezydenta Warszawy: Rafałowi Trzaskowskiemu i Patrykowi Jakiemu. Niemal każde z obserwowanych przez nas wydań programu zawierało materiał poświęcony temu tematowi. Zwraca uwagę sposób, w jaki prezentowani są kandydaci: Jaki jest pełen entuzjazmu i planów na przyszłość, a Trzaskowski tylko krytykuje swojego konkurenta. „Wiadomości” nawet nie ukrywają komu kibicują w tym pojedynku, np. z materiału o debacie Jaki-Trzaskowski na temat sportu dowiadujemy się, że bezapelacyjnie wygrał ją Jaki. Kamery TVP pokazują, że na spotkania z Trzaskowskim przychodzi zaledwie garstka ludzi.  Patryk Jaki przedstawiany jest często pod pretekstem omawiania tematu nie związanego bezpośrednio z wyborami, np. reprywatyzacji w Warszawie.

Programy regionalne

Programy informacyjne w regionach są zróżnicowane pod względem rzetelności i bezstronności przekazu: jedne kontynuują politykę informacyjną TVP, inne – zachowują większy pluralizm lub też starają się od kampanii dystansować. Generalnie jednak media regionalne powielają główne schematy zaobserwowane w „Wiadomościach”: przewaga promowania kandydatów Zjednoczonej Prawicy oraz ataki na kandydatów PSL i Koalicji Obywatelskiej, lub też niezależnych. .

TVP Kraków, Kronika (obserwowanych 7 wydań):  Audycje sprawiają wrażenie kampanii wyborczej PiS. Brak informacji o programach innych kandydatów, zwłaszcza o debacie kandydatów na prezydenta Krakowa. Pomija się inicjatywy obecnego samorządu, nadmiernie eksponuje działania rządu. Prezentowane są tylko obietnice składane przez kandydatów ZP, wspierane przez obietnice przedstawicieli rządu. Im też poświęca się najwięcej czasu. Pozostałe komitety wyborcze są omawiane w jednym, zbiorczym materiale, na ogół zdawkowo. Schemat: kandydaci ZP pokazywani są w towarzystwie członków rządu, inni kandydaci solo lub w otoczeniu współpracowników. Region powtarza jak echo przekaz z Nowogrodzkiej, że samorząd związany z PiS najbardziej skorzysta na współpracy z rządem. Program PiS przedstawiany jak „nasz”, inne partie to „oni”. Tylko kiedy są konwencje, to „onym” poświęca się tyle samo czasu.

TVP Warszawa, Telewizyjny Kurier Warszawski (obserwowano 9 wydań): Redakcja energicznie wspiera kampanię kandydata ZP na prezydenta stolicy, m.in. poprzez nieobiektywne komentarze (m.in. o tym, że pojedynek na obietnice budowy kolejnych linii metra wygrywa Patryk Jaki  –  przeprowadzi tę inwestycję skutecznie, bo ma poparcie rządu. W jednym z materiałów ostatnie zdanie z offu brzmi: „W stolicy rządzonej przez Patryka Jakiego ok. 800 mln zł, czyli 5% budżetu miasta, ma być przeznaczanych na kulturę”, a więc tak, jakby już przesądzone było, że zostanie prezydentem). Przedstawiono propozycje wyborcze innych kandydatów. Jednak czas, jaki dostali jest o wiele krótszy niż czas kandydata Zjednoczonej Prawicy. Wymowę przekazu wspiera obraz i dobór wypowiedzi: niekorzystne kadrowanie Rafała Trzaskowskiego, dawanie jego wypowiedzi o tym, co jest (jakby był rzecznikiem Ratusza), a nie jakie ma propozycje; wypowiedź kandydata PSL Jakuba Stefaniaka – bez ładu. Na ich tle Patryk Jaki i Marek Jakubiak (Kukiz’15) konkretni i koncyliacyjni. Oprócz faworyzowania kandydata Zjednoczonej Prawicy,  przemilczanie sukcesów obecnych władz Warszawy. Krytykowanie PO ustami mieszkańców miasta na tle plakatu #ObiecankiRafałaHanki.

TVP Gdańsk, Panorama (obserwowano 2 wydania): ataki na prezydenta P. Adamowicza. Politycy centralni wspierają kandydatów ZP (Sellin – Kanthak).Najwięcej czasu poświęca się wypowiedziom kandydatów ZP, krótkie wypowiedzi innych. Kadrowanie podkreśla profesjonalizm kandydatów Zjednoczonej Prawicy. Kandydat Kanthak jest prezentowany jako rzecznik ministerstwa sprawiedliwości „walczący” z upartyjnionymi sędziami (Tuleya). W Sztumie poznajemy tylko jedną kandydatkę –  Zjednoczonej Prawicy, popieraną przez wiceministra kultury Jaroslawa Sellina. O innych cisza, mimo że są stosunkowo silni w skali kraju. Ataki na kandydatkę na prezydenta Słupska (KO), nie dano jej głosu. Pokazano konwencję Ruchu Narodowego – na obrazkach prawie pusta sala i znudzone miny słuchaczy.

TVP Wrocław, Fakty (obserwowane 2 wydania): mało materiałów politycznych, głównie kulturalne i rolnicze. Poinformowano, że kandydują Zieloni i Wolność w Samorządzie (niezrzeszeni) i pokazano ich autoprezentacje. Kandydatka PiS wspierana przez minister edukacji Annę Zalewską.

TVP Lublin, Panorama Lubelska (obserwowano  1 wydanie):  poza jednym nieco stronniczym materiałem, audycja została oceniona jako dobra, przedstawiano punkty widzenia różnych opcji, zachowano pluralizm.

Publicystyka:

TVP Info, Woronicza 17 (obserwowano  1 wydanie):  cały program złożony z ataków na PO –  przedstawiciele PO, Nowoczesnej i PSL nie są reprezentowani przez nikogo. Prowadzący Michał Rachoń bez żenady prezentuje linię propagandową rządu. Propagandowe paski: Niemiecki dyktat w UE / Polityka Platformy pod dyktando Berlina?

TVP3, Wybór Warszawa  (obserwowano 2 wydania):  Cała rozmowa Magdaleny Złotnickiej z Adrianem Stankowskim (GPC) polegała na krytykowaniu PO i jej kandydatów, Nowoczesnej, Jacka Wojciechowicza, Kukiza, PSL. W drugim obserwowanym wydaniu audycja prezentowała większą bezstronność (chociaż dziennikarz usiłował wprowadzić do rozmowy krytykę rządów H. Gronkiewicz-Waltz w Warszawie).