Petycja w sprawie TVP do Parlamentu Europejskiego – podpisz!

Obserwatorium Wyborcze pisze petycję do Parlamentu Europejskiego, żeby zajął się propagandą i szczuciem na ludzi w polskich mediach rządowych i popchnął Komisję Europejską do skutecznego rozwiązania sprawy – co jest możliwe, o ile znajdzie się wola polityczna.

Podpisz petycję! Szczegóły poniżej.

W petycji problem przedstawiamy w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego – a więc w kontekście, który bezpośrednio dotyczy Unii Europejskiej. Kombinowanie przy eurowyborach, to naruszenie prawa unijnego. A to właśnie robiły media rządowe w roku 2019 i jeśli nic się nie zmieni, będą to też robić przed kolejnymi eurowyborami w roku 2024 (poza tym, że kombinują przy wszystkich innych rodzajach wyborów, szczują na LGBT, na uchodźców, na Unię Europejską, na Gazetę Wyborczą, a nawet na Sok z Buraka i na Telekamery, ocenzurowali Kazika – w tych sprawach będzie oddzielne pismo do władz unijnych, na razie skupiamy się na eurowyborach).

Ta petycja była już w komisji ds. prawnych Parlamentu Europejskiego, która napisała nam, żebyśmy to złożyli ponownie do komisji petycji (przyczyny, dla których odesłano nas z kwitkiem, były dość skomplkowane, zarówno prawne, jak i polityczne). A więc składamy petycję ponownie, do komisji petycji.

Petycja po polsku z kartą podpisów, bez uzasadnienia (półtorej strony): https://ow.org.pl/election-violations-petition-pl/

… to samo po angielsku: https://ow.org.pl/election-violations-petition-en/

Treść petycji z pełnym uzasadnieniem (97 stron) po angielsku (tego nie podpisujemy): https://ow.org.pl/election-violations-petition/

Jak podpisać petycję

Są dwa sposoby do wyboru: elektronicznie lub na papierze.

Jak podpisać na papierze

Wbrew pozorom, ta metoda jest prostsza.

Drukujesz petycję bez uzasadnienia z kartą podpisów (po polsku lub po angielsku). Wypełniasz swoje dane i podpisujesz. Jeśli nie jesteś odludkiem, dajesz też do wypełnienia i podpisania innym (jeśli nie wiesz, jak zagadać do dziewczyny, tu masz jqakąś metodę). Następnie, do wyboru

  • albo wysyłasz bezpośrednio do Parlamentu Europejskiego, na adres:Présidente de la commission des pétitions
    Parlement Européen
    B-1047 BRUXELLES
    BELGIA

    … i jednocześnie informujesz Obserwatorium Wyborcze info@ow.org.pl, że poszły podpisy

  • albo wysyłasz do Obserwatorium Wyborczego:
    Marcin Skubiszewski
    ul. Czeska 7 m. 8
    03-902 WARSZAWA
  • albo oddajesz kartę podpisów Maciejowi Bajkowskiemu w namiocie koło Sejmu.

Jak podpisać elektronicznie

Trochę skomplikowane. Tak, jak wysłanie pisma do polskiej administracji prze ePUAP – też może być bardziej skomplikowane niż wysłanie pocztą.

Najpierw otwierasz konto w systemie petycji Parlamentu Europejskiego. Tu: https://www.europarl.europa.eu/petitions/pl/registration/register

Gdy już masz otwarte konto, klikasz ZACZNIJ PETYCJĘ. Następnie musisz odpowiedzieć na 8 pytań (jeśli udzielisz choć jednej złej odpowiedzi, to system nie przyjmie petycji). Oto ściąga:

  • Pytanie 1: nie (nie chcesz wystąpić z europejską inicjatywą obywatelską ani wesprzeć inicjatywy już istniejącej, zgodnie z art. 11 ust. 4 Traktatu z Lizbony)
  • Pytanie 2: nie (nie chcesz zgłosić przypadku wystąpienia problemów transgranicznych wynikających z potencjalnego naruszenia prawa UE przez organy publiczne w dziedzinie rynku wewnętrznego UE)
  • Pytanie 3: nie (sprawa, którą chciałbyś przedstawić, nie jest związana z potencjalnym przypadkiem niewłaściwego administrowania przez jedną z instytucji lub organów UE (takich jak Parlament Europejski, Komisja, EBI, EPSO, EFSA itp.) dotyczącym cię osobiście)
  • Pytanie 4: tak (przedmiot twojej sprawy wyraźnie zawiera się w obszarze działań Unii Europejskiej i dotyczy cię osobiście)
  • Pytanie 5: tak (posiadasz obywatelstwo któregokolwiek z państw Unii Europejskiej lub mieszkasz na jej obszarze oraz występujesz osobiście lub w imieniu stowarzyszenia wolontariuszy, organizacji społecznej lub firmy prywatnej z siedzibą w państwie członkowskim UE)
  • Pytanie 6: nie (nie składasz petycji dlatego, że nie zgadzasz się z decyzją lub orzeczeniem sądu lub organu rozstrzygającego powołanego na mocy odpowiednich przepisów)
  • Pytanie 7: tak (twoja sprawa jest związana z potencjalnie niewłaściwym sposobem wdrażania lub stosowania prawodawstwa UE w państwie członkowskim, z którego pochodzisz)
  • Pytanie 8: nie (nie szukasz informacji na temat Parlamentu Europejskiego lub pragniesz przekazać uwagi na temat działalności Parlamentu i posłów)

Następnie podajesz tytuł petycji. Po polsku: Petycja w sprawie niewolnych wyborów do Parlamentu Europejskiego w Polsce.

Następnie wklejasz tekst petycji, bez uzasadnienia i bez formatowania. Ten tekst jest na końcu tego wpisu, po polsku. Można skopiować myszką.

Wybierasz tematy, kórych dotyczy petycja. Proponuję: Prawo do głosowania i wybory; Wymiar sprawiedliwości; Prawa podstawowe; Sprawy konstytucyjne.

Wybierasz państwo, którego dotyczy petycja. To oczywiście Polska.

Podajesz język petycji: polski (chyba że wolałeś wkleić tekst i tytuł po angielsku).

Wyrażasz zgodę na publikację Twojego nazwiska albo żądasz zachowania anonimowości. Zachęcam do wyrażania zgody na publikowanie nazwiska, ale każdy robi, jak zechce.

Informujesz, czy chciał(a)byś, aby inne osoby mogły poprzeć Twoją petycję. Zalecam odpowiedź nie, ponieważ wprowadzimy do systemu serię identycznych petycji (system nie pozwala na elektroniczne wprowadzenie jednej petycji z wieloma podpisami) i nie ma sensu, żeby wszystkie te petycje były proponowane do poparcia. Wystarczy jedna.

Informujesz, że nie reprezentujesz stowarzyszenia (chyba że podpisujesz w imieniu stowarzyszenia – wtedy trzeba nieco zmienić tekst, bo tam stoi, że petycję składa wyborca).

Po przebrnięciu przez te wszystkie rubryki, na końcu formularza masz przycisk „Zacznij petycję”. Kliknięcie tego przycisku wprowadza petycję do systemu i przesyła ją do komisji petycji.

… i wtedy informujesz Obserwatorium Wyborcze info@ow.org.pl, że poszedł Twój podpis.

Tekst petycji bez formatowania (do wklejenia)

Byłem wyborcą  w polskich wyborach do Parlamentu Europejskiego przeprowadzonych 26 maja 2019 r. Proces wyborczy był obarczony następującymi wadami.
1. Podczas trzyletniego okresu poprzedzającego dzień wyborów, polskie media państwowe prowadziły propagandę polityczną na wielką skalę na rzecz rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) i dyskryminowały inne siły polityczne; działania te kosztowały budżet państwa około 600 milionów euro;
2. W tym samym okresie wydatki reklamowe spółek skarbu państwa miały charakter dyskryminacyjny na wielką skalę: bez wyraźnego powodu spółki te kupowały dużo więcej reklam w mediach popierających partię u władzy niż w innych mediach.
3. Oprotestowanie ważności wyborów przed sądami krajowymi na podstawie dwóch powyższych punktów było niemożliwe, co wynika z następujących okoliczności:
3.1 protesty takie są ustawowo uznawane za niedopuszczalne (art. 82 § 1 kodeksu wyborczego);
3.2 rozstrzygnięcie w sprawie ważności wyborów zostało podjęte przez sędziów Sądu Najwyższego powołanych przez władze polityczne z naruszeniem polskiej konstytucji, sędziowie ci nie dają gwarancji niezależności, które można uznać za dostateczne zgodnie z prawem Unii Europejskiej.

Każda z tych trzech wad jest skutkiem działań polskich władz i stanowi naruszenie zasady wolnych wyborów zapisanej w art. 1 ust. 3 aktu z 1976 r. (Act concerning the election of the Members of the European Parliament by direct universal suffrage of 20 September 1976 (as amended), available here: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/GA/TXT/?uri=CELEX:01976X1008(01)-20020923 Przekład polski: Akt dotyczący wyborów członków Parlamentu Europejskiego w powszechnych wyborach bezpośrednich http://oide.sejm.gov.pl/oide/images/files/dokumenty/wybory_pe.pdf)

Te wady procesu wyborczego są efektem kompleksowych działań zmierzających do likwidacji demokracji w Polsce. Warto odnotować, że zakup 14 gazet regionalnych oraz ponad 100 lokalnych gazet i informacyjnych portali internetowych przez państwo polskie jest obecnie w toku i istnieje realne zagrożenie, że media te zostaną przyłączone do państwowej machiny propagandowej. Projekt ustawy dotyczący podatku od reklamy jest obecnie przedmiotem dyskusji w polskim rządzie. Podatek ten, jeśli zostanie wprowadzony, prawdopodobnie pogorszy sytuację finansową mediów prywatnych i tym samym zwiększy możliwości mediów państwowych w zakresie propagandy politycznej.

Uzasadniona jest obawa, że w przyszłości zarówno wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce, jak i wybory do władz polskich będą coraz mniej wolne, aż w końcu w Polsce w pełni uformuje się dyktatura. Niektóre inne państwa członkowskie podążają tą samą drogą. Parlament Europejski musi podjąć zdecydowane działania, aby temu zapobiec, i zachęcić Komisję Europejską do podjęcia podobnych działań.

Ponadto omawiane tu naruszenia zasady wolnych wyborów rzucają cień na legitymację demokratyczną Parlamentu. Również z tej przyczyny Parlament musi podjąć zdecydowane działania.

O co wnoszę:

Wnoszę o to, by Parlament raczył podjąć następujące działania:
a. by poprosił polski rząd o zajęcie stanowiska w sprawie niniejszej petycji;
b. by poprosił Komisję Europejską o zbadanie propagandy i dyskryminacji politycznej ze strony polskich mediów państwowych (punkt 1 powyżej) oraz dyskryminacyjnych wydatków na reklamę ze strony polskich spółek skarbu państwa (punkt 2 powyżej);
c. by zwrócił się do Komisji Europejskiej o przeprowadzenie działań na podstawie art. 258 TFUE, tj. o wydanie uzasadnionej opinii na temat problemów opisanych w niniejszej petycji, a następnie, o ile będzie to konieczne, o wniesienie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej tak, aby problemy te zostały rozwiązane jak najszybciej, a w każdym razie na czas przed kolejnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Przyjmuję za swoje uzasadnienie petycji, które Marcin Skubiszewski (ul. Czeska 7 m. 8, 03-902 Warszawa, Polska, tel. +48 883 188 969, mm@skubi.net) przedstawi w oddzielnym dokumencie i wyznaczam Marcina Skubiszewskiego na swojego przedstawiciela.

Poprzedni artykułOświadczenia w sprawie nieprawidłowości dotyczących wyborów
Następny artykułObserwatorium Wyborcze donosi do prokuratury na chaotyczne, pozaprawne zmiany kalendarzy wyborczych w przedterminowych wyborach miejscowych